Jak stworzyć kalendarz rodzinny? Mój minimalistyczny ulubieniec od wielu lat.


   Uwielbiam minimalizm i proste formy, a im jestem starsza tym bardziej je doceniam.
 
   Wszyscy szaleją z kalendarzami, planowaniem więc i ja się do tego dołączę z moją propozycją. Ostatnio udostępniłam na blogu mój pierwszy wieczny kalendarz, gotowy, darmowy do pobrania i wydrukowania. Spodobała mi się ta zabawa, nauka, wymyślanie grafik i tworzenie różnych projektów. Coś innego od dotychczasowego zajęcia. Swoją drogą, gotowe wydrukowane strony wiecznego kalendarza, mogą być zamiennikiem tego co proponuję tutaj poniżej.
   Dziś chciałam pokazać i podzielić się z Tobą jeszcze innym pomysłem na kalendarz, tym razem  własnoręcznie zrobiony, duży, przejrzysty a jednocześnie może spełniać rolę rodzinnego.
Pomysł ten podpatrzyłam już dawno temu, na niewielkim zdjęciu w kwartalniku Ikea Family Live. Zakochałam się natychmiast i rozpoczęłam planowanie jak i z czego mogę go sama wykonać.





Tu zdjęcie z gazetki Ikea Family Live.



Gotowych kalendarzy jest niepojęta ilość, ja zawsze szukałam takiego minimalistycznego, prostego, swojskiego, dlatego ten tak bardzo zapadł mi w serce i tworzę go już od wielu lat.

   Tu poniżej, pokażę Tobie sposób /diy/ jak robię mój kalendarz.
Do wykonania kalendarza używam:
- blok techniczny A3, mogą to być już jednostronnie zarysowane kartki przez dzieci,
- potrzebny będzie również organizer który będzie trzymał całość, najlepiej stary, z tektury, który można pociąć ale alternatywą może być użycie klipsów do papieru,
- nożyczki, nożyk,
- dziurkacz,
- linijka,
- ołówek,
- czarny pisak.

Blok A3 ma szerokość 29,7cm (nie wiem dlaczego nie może mieć równo 30cm ???), dlatego po długości odmierzam 30cm i odcinam aby mieć +- kwadratowe kartki. Kolejnym krokiem jest podzielenie kartki na kratki - dni i tygodnie, a w tym celu na górnej krawędzi odliczamy od lewej strony ołówkiem +- 4,3cm co da nam 7 dni tygodnia (niedziela będzie miała ciut mniejszą szerokość), zaznacz te odległości na górnej i dolnej krawędzi a następnie połączcie już czarnym pisakiem lub według uznania. Teraz dzielimy kartkę na tygodnie, ja zrobiłam standardowo 5, czyli wychodzi co 6cm, zrób jak z dniami po obu przeciwległych krawędziach i połącz pisakiem.
Tak powstanie nam kraciasta kartka, którą wypełniamy według własnego pomysłu cyframi, zgodnie z tym od jakiego dnia tygodnia rozpoczął nam się miesiąc. W sytuacji kiedy miesiąc rozciąga się na 6 tygodni, proponuję podzielić dzień na pół (zdjęcie poniżej), jak to ma miejsce w wielu kalendarzach.
Aby zawiesić całość użyłam starego tekturowego segregatora, choć co jakiś czas szukam innego rozwiązania ale jeszcze nie znalazłam, można też użyć klipsów do papieru. Od segregatora odcięłam przednią okładkę wraz z grzbietem, została mi tylna okładka wraz z mechanizmem. Ponieważ kartki 30x30cm są większe pozostałą część segregatora zszyłam zszywaczem aby moje kartki kalendarza nie wystawały.Nadal traktuje to jako przejściowe rozwiązanie :) ale wiadomo jak to z prowizorkami jest!. Gotowe kartki składam razem, zaznaczam środek i robię dziurkaczem otwory w górnej części. Teraz bardziej przyjemna część czyli opis miesięcy i naniesienie dat /można do tego użyć np. stempelków/.
Mimo pracy i niedoskonałości, tak stworzony kalendarz służy i sprawdza się u mnie już parę lat i uwielbiam go!








   Taki kalendarz, tak jak wieczny kalendarz, możesz zacząć używać w każdym momencie roku czy miesiąca i tylko dorabiać kolejne kartki na kolejne miesiące. Każdy z domowników może tu wpisywać swoje plany, dzieci mogą coś w nim narysować, można ozdobić go naklejkami, taśmami washi, karteczkami post-it czy klipsami. Zachęcam, to fajna zabawa, nauka organizacji, planowania i oryginalny, według Twojego projektu efekt końcowy.

Do następnego razu, ściskam
Kasia