Puszka postarzana ... shabby

Witajcie,
dziś moja inspiracja a zarazem eksperymentalna puszka, tym razem w stylu shabby chic, czyli postarzana i przecierana z widocznymi odpryskami.

Jakiś czas temu jak zwykle metodą prób i błędów spróbowałam stworzyć puszkę wizualnie postarzoną.

Pierwsza puszka nie do końca spełniła moje oczekiwania jednak dziś z perspektywy czasu zaczyna coraz bardziej mi się podobać. Jest to puszka którą jak opisałam w poście o metamorfozach puszek pisałam TU, stworzyłam według diy do momentu suszenia naklejonej serwetki. Wtedy postanowiłam pomalować serwetkę tak na próbę nadmanganianem potasu (TU link do postu) i sprawdzić co z tego eksperymentu wyjdzie. I tak powstała postarzona puszka w kwiaty. Jest nieco pomarszczona ale efekt jest naprawdę fajny.
Serwetka z kolekcji Cath Kidston, moje ulubione.





Kolejną puszką shabby jest ta biała z widocznymi przetarciami. Jest ona pomalowana najpierw białą farbą i po kolei jako drugą warstwę użyłam farby w kolorze UMBER (nie wiem jak dziś ale parę lat temu, kolor ten często był używany w decoupage i przecieranych wzorach) i na koniec już bardzo niedokładnie (bardziej takie mazanie pędzlem lub wałkiem) ostatnia warstwa białej. Oczywiście z każdą warstwą suszymy a na koniec jedna bądź dwie warstwy lakieru (2 warstwy polecam jeżeli chcecie używać pojemników w kuchni czy łazience). Puszka wygląda jak podniszczona i poprzecierana, efekt shabby chic.








 to tyle, do następnego razu
ściskam
Kasia


Komentarze