Puszka. Jak dać jej drugie życie?

Witajcie,
   dziś na tapecie puszka.
Puszki aluminiowe, tekturowe czy plastikowe zdarzają się mniej lub rzadziej w każdym domu. Wiele z nas coraz częściej zaczyna myśleć o przeraźliwych ilościach śmieci jakie produkujemy i mimo segregowania czasem można samodzielnie wykorzystać w fajny sposób te śmieci.

Zamiast kupować jakiś nowy przedmiot, możesz stworzyć coś bardzo oryginalnego i  swojego.

   Puszki i inne pojemniki po przerobieniu między innymi możecie wykorzystać np.jako :
- pojemnik na długopisy i inne przybory - fajny pomysł do pokoju dziecka, można stworzyć pojemniki np. z ulubionymi bohaterami czy wzorami, wybór serwetek jest dziś oszałamiający !!!
- pojemnik na kosmetyki, pędzle
- pojemnik na przybory kuchenne
- doniczka osłonka - aby nie rdzewiała od podlewania polecam włożyć pojemnik do którego będzie spływał nadmiar wody
Możecie użyć puszki jako elementu prezentu np. kupicie roślinkę doniczkową (ze względu na najpopularniejsze puszki roślinka nie może być za duża) i zamiast wydawać na doniczkę, aby dopełnić prezent można wsadzić kwiatka do puszki - doniczki - osłonki.
W puszkach świetnie wyglądają różne zioła ustawione na parapecie w kuchni.

   Oprócz klasycznych aluminiowych polecam również wszelkiego rodzaju, takie mocniejsze pojemniki jak po herbatkach dla dzieci, kawie z cykorii, tuby po chipsach, zwracajcie uwagę czy możecie coś przerobić zanim wyrzucicie.

   Dziś pokażę Wam moje sposoby i diy jak przerobić zwykłą puszkę na coś innego co będziemy mogły wykorzystać przez dłuższy jeszcze czas.

   Jeśli nie lubicie bawić się w zdobienie metodą decoupage najprościej jest pomalować puszkę farbą i zabezpieczyć lakierem lub użyć farby w sprayu.



   Poniżej obrazkowa instrukcja diy przerobienia puszki

   Oczyszczoną suchą puszkę malujemy farbą akrylową za pomocą pędzla lub wałeczka, minimum 2 razy, w odstępach czasu na schnięcie. Jeżeli chcecie pozostawić puszkę tylko pomalowana farbą to proponuję 3-4 warstwy a na koniec lakier. Oczywiście można również z puszką nic nie robić i zostawić ją taką jak jest (najczęściej srebrna), to też super rozwiązanie, idealnie wplata się w styl nowoczesny, loft czy vintage !!!

   Nie ukrywam że bardzo pomocny przy szykowaniu sobie puszek okazał się otwieracz do puszek, który ścina górną krawędź. Jest ona bezpieczna i bez tego "krawężnika" który zostaje najczęściej po oderwaniu wieczka.





   Pomalowaną wysuszoną puszkę pokrywam warstwą kleju a następnie powoli palcami lekko dociskam serwetkę (mimo uwagi zawsze robią mi się marszczenia, jednak na koniec po lakierowaniu są dużo mniej widoczne)



   W zależności od wzoru serwetki jaki sobie wybierzecie, można dostosować tło, czyli farbę którą pomalujecie puszkę. Tu zieloną serwetkę położyłam na zieloną farbę.







   Serwetkę wstępnie przyklejoną można delikatnie docisnąć pędzlem, ale uwaga bo tutaj łatwo można naderwać serwetkę.


   Zostawiamy do wyschnięcia.


   Nadmiar serwetki najbezpieczniej usunąć po wyschnięciu, można to zrobić papierem ściernym lub ostrym nożykiem lekko raz za razem skrobiąc krawędź.






   Na koniec jeśli mamy jeszcze niedoskonałości i niedoklejoną serwetkę możemy pokryć puszkę jeszcze jedną warstwą kleju (ja używam Mod Podge który jest bazą, klejem i wykończeniem, wszystko w jednym). Po ostatecznym lakierowaniu marszczenia serwetki częściowo znikają lub są dużo mniej widoczne.
Zupełnie ostateczną u mnie warstwą jest lakier półmatowy, maluję nim jeden raz.
  



   Mam nadzieję że ten recyclingowy post Was zainspirował.
do następnego razu
ściskam
Kasia




Komentarze