Witajcie,
dziś wybrałam dwie moje prace które przeszły w ostatnim czasie metamorfozę. Zrobiłam je już dawno temu i jak zwykle z czasem się opatrzyły.
Czasem niewielka zmiana robi wielką różnicę.
Pierwszy to chustecznik, swoją drogą niezbędnik w domu, szczególnie teraz w okresie jesienno zimowym. Pierwotnie zrobiłam go białego i okleiłam metodą żelazka serwetkami w róże. Dziś wygląda inaczej, został pomalowany nadmanganianem potasu, przetarty i pomazany i uzyskał zupełnie nowe oblicze.
Drugi to komplet skrzyneczek, niskie na różne różniste drobiazgi. Skrzyneczki były biało szare, przecierane, ozdobione grafiką zrobioną transferem nitro. Obecnie w nowej odsłonie to wersja przecierana w kolorze gorzkiej czekolady.
Wszystkie zmiany dokonałam tylko za sprawą nadmanganianu potasu (nie liczę tu szlifowania i lakierowania), jak chcielibyście więcej się dowiedzieć co można z nim zmajstrować to dajcie znać i piszcie tu pod postem lub na IG. Przymierzam się do napisania czegoś więcej.
miłego dnia
Kasia
kleo
Komentarze
Prześlij komentarz