mgiełka z hibiskusa

Witajcie, 
na twarz nakładam głównie olejki a olejki lubią być nakładane na lekko wilgotną skórę. Najczęściej w pośpiechu zwilżałam ręce, przykładałam do twarzy i nakładałam olejek. Jednak postanowiłam poszperać w internecie i poszukać jakiegoś wygodnego specyfiku który miałby dodatkowe extra działanie na moją zmęczona, dojrzałą i naczynkową skórę.  I oto znalazłam, prosty i szybki przepis na hibiskusową mgiełkę.
składniki:
1 łyżka suszonych kwiatów hibiskusa
1/2 szklanki wrzątku
2 kapsułki vit e lub a+e
2-3 krople olejku różanego
przepis:
kwiaty zalewamy wrzątkiem, przykrywamy do zaparzenia i odstawiamy aby przestygło. Chłodny napar odcedzamy, przelewamy do buteleczki najlepiej ze spryskiwaczem, następnie dodajemy witaminy (wyciskamy z kapsułek) a na koniec olejek różany. Zamykamy, wstrząsamy i gotowe. Jeśli nie macie butelki ze spryskiwaczem użyjcie zakręcanej i mgiełkę stosujcie jak tonik. Olejek i vitaminy oddzielają się dlatego przed użyciem delikatnie wstrząśnij. Ważne !!! podczas spryskiwania uwaga na ubranie, naturalny wyciąg z kwiatów może pozostawić plamy. 



















Mgiełkę używam również w ciągu dnia, na makijaż, tak dla odświeżenia i zrelaksowania :)

do zobaczenia 
kleo

Komentarze