Kompletna instrukcja decoupage żelazkiem

Kolejny post, zaktualizowanie starych wpisów z których jak się okazało z powodu mojego błędu wyparowały wszystkie zdjęcia. Krok po kroku postaram się uzupełniać zdjęcia, tekst poza drobnymi poprawkami pozostawiam jak był.
Ten post jest z 27.01.2013 roku, po utracie zdjęć uzupełniony i zaktualizowany, zapraszam

*

   weekend mija i mam więcej czasu, także dziś kolejna porcja moich doświadczeń i eksperymentów z rękodziełem. Chciałabym Wam opisać mój ulubiony sposób dekorowania przedmiotów - mój decoupage z żelazkiem. Tu znajdziecie instrukcję klejenia na żelazko,  a dziś trochę dokładniejszy diy całego procesu. 

   Tak jak we wcześniejszych DIY pisałam, najbardziej lubię pracować z drewnem i z nim mam największe doświadczenie dlatego pozwolicie że moje DIY będą dotyczyły drewnianych przedmiotów do ozdabiania. 

To zaczynamy :)

Co potrzebujemy:

- przedmiot do ozdabiania

- serwetka 

- farba
- pędzel lub wałek

- klej do decoupage

- lakier do decoupage lub WOSK wygładzający (polecam matowy firmy Renesans)

- nożyczki

- papier ścierny - delikatny

- papier do pieczenia :) nie śmiać się TO NIE ŻART :)))

- żelazko

   Ten sposób najlepsze efekty daje na projektach które chcemy  pokryć w całości naszym serwetkowym wzorem, większych płaskich powierzchni, takich jak skrzynki, proste tace, stoliczki, taborety ale także zawieszki np. serduszka.

Punkt po punkcie jak ja to robię ... zapraszam

1. Pracę zaczynamy przygotowania naszego przedmiotu czyli oczyszczeniu, ewentualnie oszlifowaniu i odpylenia. 
2. Teraz możemy zabrać się do malowania naszego przedmiotu na kolor, który dopasowujemy do naszej serwetki, ja najczęściej wybieram moje ulubione, biel lub ecri, co widać na zdjęciach. 
3. Po wyschnięciu pomalowany przedmiot delikatnie wyrównujemy papierem ściernym i koniecznie oczyszczamy z drobinek.
4. Wyczyszczony przedmiot pokrywamy klejem do decoupage i odstawiamy na krótko do przeschnięcia (klej nie może być mokry ale też nie możemy doprowadzić do całkowitego wyschnięcia, trzeba wyczuć moment).
5. Następnie delikatnie nakładamy serwetkę na nasz przedmiot. Plusem tego jest to, że serwetkę można jeszcze bezproblemowo odkleić i ułożyć jak nam się podoba. Jak już wszystko jest na miejscu delikatnie palcami dociskamy i wyrównujemy serwetkę na naszym przedmiocie, jeśli gdzieś wystaje serwetka to nic nie szkodzi, jest na to sposób, ale to pod koniec pracy. 

   Dużym plusem tej metody jest to, że nie ma problemu z pęcherzykami powietrza i marszczeniem się serwetki, w każdym razie ja nie miałam takiej sytuacji w przeciwieństwie do nakładania serwetek tradycyjną metodą. 

6. Kolejnym etapem jest włączenie żelazka !!! według oznaczeń na żelazku, zazwyczaj 1 kropkę czyli delikatne grzanie. 
7. Całą powierzchnię z serwetką przykrywamy papierem do pieczenia, ja kładę śliską stroną do góry.  
8. Teraz żelazkiem dociskając z wyczuciem prasujemy naszą pracę przytrzymując papier do pieczenia aby się nie ześlizgnął, pod wpływem ciepła serwetka bardzo fajnie przywiera do kleju. 
9. Jeśli serwetka się już trzyma odkładamy papier do pieczenia (nie wyrzucajcie go !!! jeśli się nie podarł przyda się do kolejnych prac). Jeżeli papier przyklei się do naszego przedmiotu, nie zrywajcie go, pozostawcie aż przestygnie, wtedy odejdzie bez problemu.
10. Jeżeli mamy nadmiar serwetki na naszym przedmiocie można usunąć go na dwa sposoby, pierwszy to pocierając delikatnie krawędzie papierem ściernym a drugi to przesuwając po krawędziach ostrzem np. nożyczek. 
11. Na sam koniec pokrywamy lakierem do decoupage lub o czym zapomniałam i spieszę uzupełnić woskiem wygładzającym, który nie powoduje marszczenia się serwetki jak to często w momencie lakierowania się zdarza. Wosk daje naprawdę fajny efekt.

W załączeniu kilka moich prac wykonanych tą metodą.

Osobiście uwielbiam tą metodę, jest naprawdę szybka i efektowna. Mam nadzieję, że jest dość czytelna i jasna dla Was.

Powodzenia z eksperymentowaniem :)  i koniecznie podzielcie się Waszymi dziełami !!!

do następnego razu

ściskam

Kasia